Piątek 23 czerwca …. widziały gały, co brały, a może jednak nie…
Piątek to inteligentna bestijka, ale do przesady eksploatowana. KONTROLOWANA.
Dziesiejszego dnia za dużo chce się robić na raz. Przypomina to zjeżdżanie z huśtawki … siła przyspieszająca.
Energetycznie istnieją możliwości zrealizowania wielu zaplanowanych czynności, tyle że przy tym tempie działania, może być odczuwane w pewnym sensie uczucie nadmiernego eksploatowania, spalania się.
Wewnętrzne Ja Piątku – reprezentowane przez element metal – jest kontrolowane przez nadmiar elementu ognia. Aby to zrozumieć…. przypomina to sytuację, gdy siedzicie przy biurku, a obok cały czas ktoś stoi i obserwuje was. Pewnie zareagowali byście w ten sposób…. usiądź albo odejdź.
Piątek tak uczynić nie może… takie są jego uwarunkowania energetyczne. Stara się dostosować do sytuacji…
Widziały gały, co brały… myślę, że działając pod wpływem chwili, nie zawsze mamy przegląd całej sytuacji. Moment zauroczenia to połączenie się na poziomie emocjonalnym z energią drugiego człowieka. Poradziłabym każdemu zapoznanie się z kodem urodzenia osoby, która nas bardziej interesuje, aby wiedzieć, co w trawie piszczy… Ula la… a piszczeć może wiele…
Piątek nie ma kompletnie energii reprezentowanej elementem drewna, a będącej dla niego nośnikiem bogactwa…i to zarówno finansowego jak i szerzej rozumianego… udana rodzina, sukces zawodowy.
Osoby urodzone z cyfrą 4 i 5 na końcu roku ewentualnie mogły by do niego pasować… Ale lepiej, gdyby pozostał kawalerem…
Kolorem szczęśliwym dla Piątku jest kolor zielony … wibracje tego koloru są linkiem do pozytywnych przeobrażeń na poziomie energetycznym. Uczynią dzień doskonałym. Aktywnym, ale nie wyczerpującym… Efektywnym i wypełnionym sympatycznymi rozmowami.
Kolorowa wizytówka dnia… popatrz mu w oczęta, ucieszy się.