adorator niechciany

Kurka Hashimoto za nic nie chciała, jego zaloty delikatnie ignorowała. W pewnym momencie nawet się na niego obraziła! Naprawdę serdecznie dosyć jego towarzystwa miała. Hashimo tu, Hashimoto tam. Hashi…Hashi… Sławna bestia… Ciocia Wiki o nim też  napisała… na forach, przeróżnych blogach jest jak VIP traktowany. Prawie w ten sposób uskrzydlany…

A ona  – kurka najchętniej to by go za frak chwyciła i za drzwi wyrzuciła. Najchętniej to  pazurkami oczy by mu wydrapała. Marmoladę zrobiła, , w pudełko przewiązane wstążką zapakowała i w przestrzeń gwiezdną wysłała…

Pewnie tam kosmici marmolady nie znają….

Ale że kulturalną dziewczyną  była –  po kądzieli z książąt pochodziła:) – to tego nie czyniła. Kurka Mądrala niezłe wyzwanie życiowe miała. I chociaż cierpiała – to stale myślała – planowała… co by tu …

Bo niby wszyscy mądrzy, a nie wiedzą, jak się go pozbyć….  Wszyscy tylko piszą, piszą… a on w siłę wzrasta, jakby go żywili…

Był jak fantom.

…misterne metody  pozbycia się adoratora. Paskudy.

Oj, kurka różne taktyki pozbycia się go przemyśliwała i endokrynologię przestudiowała (cak i już.. proste jak drut).  ale tu kompletnie żadnych sensownych informacji w tym względzie nie znalazła,  i w efekcie wszystkie mądrości na bok odstawiła, i do swego naturalnego instynktu się zwróciła.

Idź precz ode mnie…Odczep się! Rozumiesz,  nie chcę cię! Nie kocham!  Znajdź sobie inny obiekt zainteresowania! Inny sposób egzystowania.

Kurka to tyle …tyle emocji w sobie miała, że cały świat by nimi rozgrzała. roznamiętniała..

A raz to sobie wyobraziła, jak Hashimoto  do rakiety wsadziła i z Cape Canaveral w orbitę wystrzeliła (z planety Ziemi całkiem pozbyła).

Ale najlepszą metodą  dla kurki okazało się Hashimoto IGNOROWANIE!!!

Kurka – jak dama się zachowywała (o tej metodzie w książce Jest jeden sekret napisała), po prostu udawała, że go nie znała… ignorowała.

Dosyć japońszczyzny miała … wiśnie to tylko z polskiego ogrodu lubiała…całkowity spokój zachowywała i w ten sposób jego zapędy ostudzała, rękojmi atakowania go pozbywała.

Taki malutki się stawał….

dopisek Melissy….

… prawie każde zaburzenie pracy organizmu ma podłoże psychogenne

I tak też jest z Hashimoto,  jest nie tyle chorobą z autoagresji, jak powszechnie jest określane. Organizm nie atakuje siebie, ale znajduje się w stanie stałego podwyższongo napięcia ..rozgrzania. Przypomina to trochę sytuację, nie używania mniejszych biegów i jechania na na okrągło na czwartym czy piątym biegu.

Według opini fachowców… psychologów,  Hashimoto dotyka osoby, które  żyją w napięciu, w  stresie. Negującym sobie…

Pytanie kto nie żyje w  stresie, napięciu? Wszyscy siedzimy na tej samej łódce. Stresem dla organizmu jest coraz gorszej jakości powietrze, woda i jedzenie; chemia zaburzająca systemy adaptacyjne organizmu.

Myślę, że wiele można osiągnąć, przepracowując Hashimoto na poziomie duchowym.

Poprzez medytację, modlitwę – przemawianie do własnego systemu samoregulującego, a  określanego wewnętrznym lekarzem. Tu jest klucz do dokonania  przemian na poziomie komórkowym organizmu.

Silne sugestie przesyłane do podświadomości  typu:

Jestem zdrowa! Czuję się wyśmienicie! Czuję dużą poprawą! Wyglądam fantastycznie? Sformułowania te to przepowiadanie w przyszłość…. to przywoływanie takiego stanu organizmu na poziomie biochemicznym, który wyzwala całą lawinę pozytywnych przemian,   pobudza produkcję wewnętrznych endorfin.

Hormony te, podobnie jak morfina działają przeciwzapalnie… Zmniejszenie stanu zapalnego to natychmiastowa poprawa pracy układu neurohormonalnego.. tarczycy, przytarczyc, nadnerczy, grasicy, trzustki, jajników, jąder i – mistrzyni całego układu – przysadki mózgowej.

czyli spokój – medytacja… i…za wszelką cenną  unikaniem stresu związanego z korzystania ze współczesnych zdobyczy techniki…. komputera, telefonu… i wielu innych żródeł rozbrajających pole elektromagneyczne organizmu.

… jeżeli masz uwagi w kontekście … pozbycia się Hashimoto – napisz. Pomożesz innym.