zadanie domowe dla ludzkości...
zadanie domowe dla ludzkości… Przepracowanie słabości. Pokonanie węży… żądzy posiadania.
duchowe przesłanie
Znacie tę scenę –
Fakir ubrany w turban siedzi sobie po turecku, najlepiej na latającym dywanie – i zaczyna grać na fujarce. Z rozsupłanego płótna wypełzają węże. Są blisko fakira. Są w jego zasięgu, mogą go zaatakować jadem…
Ale on zachowuje spokój. Nawet przez moment nie dopuszcza myśli, że mogłyby być dla niego jakimkolwiek zagrożeniem.
Wie, jak je kontrolować. Magiczny dźwięk wydobywający się z fujarki, hipnotyzuje węże. Wyprężają się i w rytm dźwięków falują. Za chwilę nieruchomieją. Fakir ma je pod całkowitą kontrolą.
Nauka duchowa płynąca z tej sceny..
Te węże to żądze, których wzięcie pod kontrolę jest wyzwaniem dla każdej istoty ludzkiej.
Tym bardziej, że we współczesnej cywilizacji węży jest coraz więcej. Mnożą się.
Mamieni jesteśmy stale…. ,,węże z każdego zakątka wypełzają i usilnie na siebie uwagę zwracają“.
Mamieni jesteśmy światem, wypełnionym luksusami, który ma nam zagwarantować chwilę szczęścia (kupujemy je), .
I w ten sposób – jeżeli nie zaskoczymy wcześniej – dochodzi do momentu, kiedy świat najbliższy – dom – to wypakowane i uginające się szafki serwisami, pościelami, gadżetami. Mnóstwem innych rzeczy.
I kolejna nowa sukienka – bo tylko ta jest tą najfajniejszą ( najczęściej w tym danym momencie).
Kolejna koszula, spodnie, garnitur. Bo przecież okazja – dobra cena..(tania.) i może się.kiedyś przydać. Nie, nie przyda się nigdy, a zapcha tylko przestrzeń życiową!
I koniecznie nowo ukazany się na rynku – telefon, komputer. I nie wspomnę o samochodach, czy wymianie mebli – tylko dlatego, bo koleżanka też wymieniła. I tak można by bez końca.
Węże rozprzestrzeniają się, magnetyzują; pozbawiają wolnej woli.
Stop …uświadom sobie – szczęścia nie można kupić..
… zabaw się w fakira. Weź węże pod kontrolę.
Rzeczy materialne są formą energii, która nieużywana, staje się pasywna. W około 80 procentach rzeczy kupione, nie są używane, a na poziomie energetycznym są z nami i obciążają (niepotrzebny balast). To po co ci to.
Im mniej tym lepiej!
Dlaczego – bo w ten sposób jest więcej miejsca dla cudnej przestrzeni, gdzie możesz mieć wszystko, o czym zamarzysz… Ale nagle okazuje się, że tak naprawdę to do szczęścia nie potrzebujesz tak wiele. (wystarczy samo w sobie pragnienie, a nie jego spełnienie).
Ale jak to osiągnąć, jak kontrolować otaczające nas węże – opanować żądzę posiadania.
Zatrzymać się, zwolnić. Myśleć. Nie bać się. Wypracować poczucie bezpieczeństwa, że w każdym momencie, gdy rzeczywiście coś będziesz potrzebował, otrzymasz. Nic na zapas, na później.
Tylko tu i teraz. Skoncentrowany umysł.
Siedzenie fakira i granie na fujarce, celem opanowania węży – swych żądzy- możesz zrealizować również, poświęcając czas na rozmyślanie w ciszy. Na chwilę głębszych refleksji umożliwiających przekroczenia czasu i przestrzeni, znalezienia się w miejscu karmiącym ponadczasową inteligencją – wiedzą. Oferującym chwile autentycznego szczęścia.
Melissa Wise 2017 rok
copyright E,M Mierzwińska podpisująca teksty pseudonimem Melissa Wise