Sekret ukryty jest w świadomości i czeka z utęsknieniem na odkrycie.

Sekrety – fantastyczne przesłania, które nam ofiarują – otaczają nas stale. Wow… co krok to stop – co krok to sekret. Czasem je beznamiętnie mijamy, ignorujemy… a czasem na nie spontanicznie reagujemy… o, jakież to ciekawe… rewelacyjne.

Adrenalina wzrasta. ale czy o takie sekrety chodzi….

Sekrety innego typu, o czym napisałam w Jest jeden sekret – ,,fruwają“ w powietrzu. Wypada je tylko zaprosić do siebie…Albo zdecydowanie przywołać do siebie. Zdarza się, że są nam zesłane przez opatrzność.

Ale to stopień świadomości decyduje o umiejętności ich odebrania. Odczytania. Docenienia. Rezonowania z ich potencjałem energetycznym. Im bardziej rozszerzona świadomość, tym większa możliwość skorzystania z informacji zawartej w sekrecie.

Rozszerzona świadomość.

Żyjemy w schematach myślowych – te schematy można przyrównać do pudełek sześciokątnych. W takim pudełeczku to może być całkiem dobrze, wygodnie. Nie wymaga wysiłku – raz przyjęta opinia, pogląd panoszą się. Ja wiem swoje, ja wiem lepiej.  Zważywszy,  że żyjemy w epoce wiedzy intelektualnej – książkowej – łatwiej jest  zdobywać informacje. I tak … wszyscy wszystko wiedzą i  przekonują do swoich racji…

Ile można słuchać tego samego… słuchać kręcących się wokół tych samych tematów (ulubione pudełeczka).  Przypomina to pływanie w kółko w jeziorze. (albo od brzegu do brzegu).  Te same informacje i tu, i tam. Te pudełeczka, jak ameby się duplikują. I duplikują…. Ale w pewnym momencie pudełeczka są po brzegi wypełnione… ciasnawe. Zaciemnione. Pewnie uwierają, jak źle dopasowane buty. Hm, świadomość woła o poluzowanie.

Było by lepiej nie dopuszczać do tego momentu i systematycznie dokonywać zmian w sposobie odbioru przepływu informacyjnego. Wietrzyć te pudełeczka – otwierać w nich szeroko okna . Funkcję okien pełnią Oczy, będące  najdoskonalszym zmysłem człowieka.  Umożliwiają kontakt ze światem zewnętrznym i wewnętrznym – tym nie ograniczonym czasem i przestrzenią.

Medytacja, modlitwa  – każda forma odnowy duchowej jest otwarciem na Nowe,  na sekrety nas otaczające!

Myślę, że nastał czas walki o własną świadomość,  w myśl zasady –  Patrz, czym się karmisz.

Sekret ukryty jest w świadomości, w  jej możliwościach percepcyjnych. A  te z kolei  – ludzkie możliwości percepcyjne – uzależnione są od stopnia kolorystycznego nasycenia! 

 

zasięganie informacji u źródła – Pragnienie rozmowy z NIM  – maj 2007

Jak się tak bardzo rozeźliłam (po prawdzie rozmarzyłam), to  tak do siebie mówiłam… Panie Boże proszę, natychmiast siadaj tu – koło mnie i mów, tłumacz mi, o co to wszystko chodzi. Dlaczego… dlaczego jest tyle zaprzeczenia dobrego!

Nie chciałam poznać myśli Boga, jak Einstein, który mawiał… chcę poznać myśli Boga!

Albercie! Cóż, że będę wiedziała…

Chciałam z Panem Bogiem podyskutować…  Chciałam w procesie tworzenia partycypować..

A czasem tak sobie myślałam, że przecież on taki stary..  A kiedy indziej to sobie myślałam, że weźmie mnie na kolana i będzie mówił, pouczał o wszystkim,  o świecie; a ja Go będę tak słuchała… w sercu zapisywała…

i że w końcu mi wyjawi… eliksir  wiecznej przemiany! (Sekret życia)!

 

Wiem, że nic nie wiem…:)

 

Translate »