PRZEPOWIEDNIA?

Czy istnieje coś takiego, jak przepowiednia.

W moim odczuciu –  NIE.

Absolutnie nie! Tu pragnę zaznaczyć, że prezentuję mój światopogląd i jeżeli ktoś uważa, że istnieje – to szanuję jego odbiór świata  (Ile ludzi, tyle światów)

Wracając  do tematyki …. przepowiadania. Przepowiadania, co się stanie. Co nas oczekuje….

No dobrze,… ale jaki będzie ten rok. I jaki następny….  stawiane są pytania.  Mnożą się przepowiednie… Co się w najbliższym czasie stanie… 

Powiem tak, z Panem Bogiem  w tej materii się skontaktowałam i takie poufne informacje otrzymałam.  Zresztą bardzo budujące.

Każdy rok będzie wspaniały, wręcz doskonały, Wiesz Melisso, ludzi  oczekują przecudowne czasy, ale aby tak się stało, spełniony powinien być jeden przewodni warunek.. Jak on będzie spełniony, to każdy rok będzie, jak wymarzony.

Nie, nie zapytałam, a jaki, jaki? Już wiedziałam…. Dalej wpatrzona w NIego, jak zahipnotyzowana słuchałam. Przy Nim czułam się… super.

On – mistrz nad mistrzami kontynuował…

– Na poziomie aktualnie dominującej świadomości, ludzie myślą, że wiedzą, po prawdzie wydaje im się tylko, że wiedzą.  Zachwyceni swoim pudełeczkiem – czytaj matrix informacyjny w głowie – traktują go, jak coś stabilnego. Niepowtarzalnego. Unikalnego.

Do tego pudełeczka wrzucają  przeróżne informacje, myśląc, że im więcej,  tym lepiej, by zabłysnąć.

Zakrzyczeć,  ja wiem, wy nie wiecie. Ja mam rację,…

LUDZIE MYŚLĄ...

On – mistrz nad mistrzami kontynuował…

wiesz, ludzie myślą, a raczej myślą, że myślą. W rzeczywistości w dominującym stopniu –  nie myślą.

Podłączeni do wysyłanych przez inne istoty swego gatunku fal myślowych, wzmacniają im realizację ich celów.. Zapominając, o koncentrowaniu się na swoich falach myślowych.. Na ich kreowaniu.

–  Co masz ma myśli, Jak to odnosi się  do przepowiadania przyszłości.

–  On – mistrz nad mistrzami kontynuował…

To nie chodzi o przepowiadanie przyszłości… Bowiem coś  takiego,  jak sięganie w przyszłość, jak wy to nazywacie – przepowiadanie  – jak wiesz Melisso, nie istnieje. Nazwałbym te próby wysławianie się w temacie: ,,co się stanie “raczej bajek opowiadaniem. Komu –  istotom zagubionym  w oceanie świadomości.. Zastraszonych..  A bajki, także te dla dzieci, wcale nie są tak bajeczne. I tak się straszy, a nie ma czym.

–  tu Mistrz uśmiechnął się i kontynuował…

PRZEKAŻ..

Przekaż to…

Ileż ja się staram, aby woda czystość odzyskała. Kryształowa na nowo była… bowiem światło,  które na Ziemię zsyłam –  w zetknięciu właśnie z kryształem – jest spotęgowane.

A światło – to jasność myślenia. To odwaga, To inteligencja.

A światło to barwy. Fantastyczne kolory… nimi po brzegi pudełeczka wypełnione, niechby sobie strzelały. Piękne przepowiednie  po świecie by hulały!

W kontekście tego…

POINT 0... PROSTA MATEMATYKA

Zjawiamy się znikąd i odchodzimy donikąd. I to jest pewne … najpewniejsze.

W matmie to – wiadoma.

Przestrzeń między tymi pewnymi faktorami – wyznacza drogę życiową. Pełną niepewności.

W matmie to -niewiadoma.

Równanie:

Pewność znikąd donikąd + Niepewność drogi życiowej = 0

Punkt zero – prosta matematyka.

Konkluzja

To, co jest teoretycznie i praktycznie niewiadome  – jest pewne.

To co jest wiadome –  niepewne.

Fajnie ?

Translate »